Adam i Ewa tworzyli idealną parę: - On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż. - Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka. |
14.01.2010 16:08:11, Karolcia92 |
Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten
czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry: - Za ten czyn zapłacisz krwią! Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi: - Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią! - Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach. |
14.01.2010 16:06:39, Karolcia92 |
Komisariat policji. Dyżurka. Dzwoni telefon. Dyżurny odbiera: - Komisariat Policji, słucham? - Dzień dobry. Czy to wasz komisariat wysyłał wczoraj wieczorem patrol na Aleję Lipową 74 przez 3? - Chwileczkę, już sprawdzam. Tak. Mieliśmy zgłoszenie naruszenia ciszy nocnej - głośna muzyka, wraski... - Mam prośbę. Czy możecie ich przysłać jeszcze raz? Zapomnieli zabrać czapkę i pistolet. No i zdjęcia obejrzą, fajne wyszły! |
14.01.2010 16:04:50, Karolcia92 |
Do lekarza przyszła staruszka. Doktor zbadał ją, zlecił analizy krwi i inne badania, a po obejrzeniu wyników kazał jej się oszczędzać. - Absolutnie nie może pani chodzić po schodach, bo to pani szkodzi. Po roku ta sama staruszka przychodzi na kontrolę. Lekarz jest w szoku. Wyniki - rewelacja, serce jak dzwon. - Ale ma pani kondycję! - mówi niezwykle zdumiony lekarz. - Czy mogę znowu chodzić po schodach? -pyta babcia. - No tak, nie widzę przeciwwskazań. - Całe szczęście! - mówi z ulgą staruszka - To wchodzenie po rynnie na 4 piętro było czasami męczące... |
13.01.2010 21:02:07, AGATA |
+30°C Polacy śpią bez żadnego nakrycia. Amerykanie zakładają swetry. Mieszkańcy Miami
włączają ogrzewanie. +10°C Mieszkancy domow komunalnych w Helsinkach zamykaja okna. Lapończycy (nie mylic z Japonczykami!) sadzą kwiatki w oknach. +5°C Lapończycy opalają się na balkonie, jeżeli słonce jest jeszcze nad horyzontem... +2°C Włoskie samochody nie zapalają. 0°C Woda zamarza. -1°C Oddech staje się widoczny. Czas zaplanować urlop nad morzem śródziemnym. Lapończycy jedzą lody popijajac zimnym piwem. -4°C Kot wchodzi pod kołdrę. -10°C Czas zaplanować urlop w Afryce.. Lapończycy idą popływać. -12°C Zbyt zimno na śnieg. -15°C Amerykańskie auta nie zapalają. -18°C Wlaściciele domów w Helsinkach włączają ogrzewanie. -20°C Oddech staje się słyszalny. -22°C Francuskie auta nie zapalają. Za zimno na jazdę na łyżwach. -23°C Politycy zaczynają współczuć bezdomnym. -24°C Niemieckie auta nie zapalają. -26°C Z oddechu uzyskuje się materiał na budowę iglo... -29°C Kot wchodzi pod pidżamę. -30°C Japońskie auta nie zapalają. Lapończyk klnie, kopie w koło swojej Toyoty i zapala Ładę. -31°C Za zimno na pocalunki - usta przymarzają do siebie. Lapońska druzyna narodowa zaczyna przygotowania do sezonu wiosennego. -35°C Czas zaplanować dwutygodniową kapiel w gorących źródłach. Lapończycy odśnieżają dachy. -39°C Rtęć zamarza. Za zimno by myśleć. Lapończycy zapinają ostatni guzik w koszuli. -40°C Niemiec bierze samochod pod kołdrę. Lapończycy ubierają swetry. -45°C Lapończycy zamykają okienko w wychodku. -50°C Lwy morskie opuszczaja Grenlandie. Lapończycy zamieniają rękawiczki z pięcioma palcami na jednopalcowe. -70°C Niedzwiedzie polarne opuszczają biegun. Na uniwersytecie w Rovaniemi organizuje się bieg długodystansowy. -75°C Św. Mikołaj opuszcza krąg polarny. Lapończycy opuszczają nauszniki z czapek na uszy. -250°C Alkohol zamarza. Lapończycy są wkurzeni. -268°C Hel staje się plynny. -270°C Piekło zamarza. -273,15°C Zero absolutne. Brak ruchu cząstek elementarnych... Lapończycy przyznają: "Tak,jest nieco chłodno, rozłupmy se flaszeczkę na rozgrzanie..." |
11.01.2010 10:04:52, _mq_ |
Jedzie młoda dziewczyna i ksiądz w pociągu. Nagle pociąg gwałtownie zahamował i dziewczyna
wpadła na księdza. Mówi: - O, przepraszam księdza, tak szybko stanął. A ksiądz: - Nie, nie, moje dziecko, to klucz od plebanii. |
10.01.2010 16:10:23, AGATA |
Wygląda dżdżownica z ziemi, patrzy, a tu obok druga. - Dzień dobry! - Co "dzień dobry"!? Własnej d*py nie poznajesz? |
08.01.2010 19:11:44, AGATA |
Rozmawia dwóch rolników: - Alem się urobił... - Czemu? - To przez tę Unię. Musiałem zakolczykować cały inwentarz! - Tak? A ja nie miałem z tym problemu. Koń, dwie krowy i pare świń... cóż to za robota? - Ale ja mam pszczoły... |
07.01.2010 13:18:00, Konto usunięte |
Pewien rolnik miał duży problem, gdyż jego świnie nie chciały jeść. Udał się do
weterynarza, a ten poradził mu aby je wszystkie "przeleciał". Rolnik, niewiele myślac, wrócił
do domu, nocą zapakował świnie na Żuka i do lasu... Tam zrobił co mu weterynarz zalecił i
wrócił do domu. Na drugi dzień patrzy, a świnie dalej nic nie żrą. No to pojechał do
weterynarza - ten mu na to: - Przeleciał pan je w dzień czy nocą? - W nocy - odpowiedział rolnik. - To nie powiedziałem że trzeba to zrobić w dzień? Rolnik wrócił do domu, ponownie zapakował świnie do Żuka i do lasu.... Zmęczony wrócił do domu i położył się spać. Nocą budzi go żona: - Mietek! - Co? - Świnie... - Żrą? - ucieszył się rolnik. - Nie! Siedzą w Żuku i trąbią. |
06.01.2010 19:27:09, AGATA |
Idzie facet do spowiedzi. W pewnym momencie mówi: - Proszę księdza, mam taką papugę co ciągle przeklina... -Synu, nie martw się, ja mam papugę co ciągle się modli, może je wsadzimy do jednej klatki, to się dogadają. Wsadzili papugi do jednej klatki, w końcu papuga, która przeklinała, zapytała drugą: - Hej, mała, zrobimy barabara? - Dzięki Bogu, cały czas się o to modliłam. |
06.01.2010 19:26:09, AGATA |
Rozmowa na pierwszej randce: - Masz jakieś nałogi? - Nie... - A jakieś hobby? - Lubię rośliny. - O a jakie ? - Chmiel, tytoń, konopie. |
06.01.2010 16:41:47, Karluś1818 |
Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta: - Bierze pani te tabletki na odchudzanie? - Tak, biorę. - A ile? - Ile, ile... Aż sobie pojem!! |
06.01.2010 16:41:09, Karluś1818 |
Po dużej imprezie budzą się studenci i słychać taką rozmowę: - coooo dziś mamy? - wtorek chybaaaa... - nie tak dokladnieeee sesja zimowa czy letnia? |
06.01.2010 16:40:29, Karluś1818 |
Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się odświętnie w
garnitur i suknie wieczorowa. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość
zamawia: - Tristan i Izolda. Dwa poproszę... Kowalski jest następny: - Zygmunt i Regina. Dla nas tez dwa... |
06.01.2010 16:39:44, Karluś1818 |
Nałogowy Wędkarz złowił piękną złotą rybkę, a ta przemówiła do niego ludzkim głosem: - Jestem zaklętą księżniczką, pocałuj mnie a spełnię twoje trzy najskrytsze życzenia. Wędkarz pocałował złotą rybkę i po chwili stanęła przed nim cudowna atrakcyjna księżniczka. - Jakie są twoje trzy życzenia? - Mam tylko jedno życzenie, ale trzy razy! |
06.01.2010 16:38:51, Karluś1818 |