Dzwoni rano mężczyzna do swojego szefa do pracy i mówi: -Szefie nie mogę dziś przyjść do pracy. -Ale dlaczego, co się stało, jesteś chory?! -Sprawa jest bardziej skomplikowana,mam problem ze wzrokiem. -Jak to? Co ci dokładnie dolega?Masz zapalenie spojówek? -Nie, po prostu nie widzę się dzisiaj w pracy! |
28.12.2009 16:22:16, Konto usunięte |
Autobus. Siedzi sobie starsza pani i widzi a tam młody chłopak ziewa i ostro otwiera buzię. Ona
na to: - Dziękuję! Koleś: - Za co? - Za to, że pan mnie nie połknął! - Małp nie jadam! - Dziwne, wydawało mi się, że świnie wszystko jedzą! |
26.12.2009 14:52:04, AGATA |
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę! - Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka! - Suuuper! Trzeba było tak od razu! Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża pańskiej córki! - Wie pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki.. - Ależ to wiceprezes Orlenu!... - Cudownie! To zmienia postać rzeczy! Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu: - Witam pana, panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w pańskiej firmie. - No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę. - Jest pan pewien?! To zięć Kulczyka! - Ooo! Chyba, że tak! |
26.12.2009 14:50:59, AGATA |
Siedzą dwie kobiety na balkonie, jedna mówi do drugiej: -o Patrz Twój mąż idzie z kwiatkami Druga odpowiada: -Nawet mi nie mów, znowu mu będę musiała dać dupy... -A co nie macie w domu wazonu?? :D |
23.12.2009 17:38:29, Bartosz |
Siedzi 3 kolegów na ławce. Cisza,nikt się nie odzywa. Mija godzina czasu nagle jeden mówi: -Będzie padac. No ale dalej cisza dopiero po godzinie drugi sie odzywa: -Nie będzie padac. Dalej cisza nikt nic nie mówi, dopiero po godzinie trzeci: -Nie lubię kłótni, idę do domu. |
20.12.2009 14:05:31, Konto usunięte |
Młoda, ortodoksyjna para Żydów przygotowuje się do ślubu. Poszli do rabina, aby zadać mu parę
pytań. - Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą tańczyć? - Tak, to prawda - odpowiada Rabin. - Z powodów moralności kobieta i mężczyzna mogą tańczyć tylko osobno. - Nawet jeśli są małżeństwem? - Tak. - A co z seksem? - Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu. - A możemy próbować różnych pozycji? - Oczywiście. - Kobieta może być na górze? - Jak najbardziej. - Możemy to robić na pieska? - Jeśli lubicie. - A na stojąco? - Na stojąco kategorycznie nie! - Ale Rabbi, czemu na stojąco nie? - Bo to może skończyć sie tańcem! |
19.12.2009 09:18:37, AGATA |
Lew mówi do tygrysa: - Wiesz może jak się wymigać od wojska? Słyszałem że tam strzygą na łyso, a ja taką grzywę mam! - Nie peniaj, lew, spytamy kogoś, kto już był, pewnie nie jest tak strasznie. Po chwili, gdy znaleźli adekwatną osobę, odzywa się lew: - Hej, mysza, wiesz może czy w wojsku strzygą na łyso? - Nie mysza, nie mysza! Jestem jeż na przepustce! |
18.12.2009 22:51:58, AGATA |
Ludożercy złapali lorda B'arclaya wraz z żoną Po kilku minutach lord zaczyna się śmiać. Żona
dziwi się: - Za chwilę zostaniemy ugotowani i zjedzeni żywcem, co w tym śmiesznego? - Zrobiłem im na złość i zeszczałem się do zupy. |
15.12.2009 20:27:34, AGATA |
Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz, w
jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera, a drugą ciągnąc za sobą
wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy
ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej nory. Już
jest przed wejściem, gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki
kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem: - Jak dzieci, ku*wa, jak dzieci... |
15.12.2009 20:23:04, AGATA |
Zdenerwowana kobieta biega po plaży z synkiem. W końcu mówi: - Może przypomnisz sobie wreszcie, w którym miejscu byłeś, kiedy zacząłeś zakopywać tatusia? |
13.12.2009 13:39:04, AGATA |
Przy kominku Hrabina i Hrabia siedzą w wygodnych fotelach. Jest miły, spokojny wieczór.
Spożywają szampana i kawior. W pewnym momencie Harbina puszcza bąka. Rumieni się bardzo i mówi
do Hrabiego: - Bardzo przepraszam. Myślę, że pozostanie to między nami! - Wołałbym, aby się to rozeszło. |
13.12.2009 13:38:13, AGATA |
Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w gajerze od Armaniego, woń
Hugo Bossa... - Dzień dobry, zapraszam pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jackuzzi, można korzystać do woli. Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi. Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole, fura żarcia, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje, że musi być jakiś hak. Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nie wie, o co chodzi. Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymał: - Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a tu kotły, smoła... - A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak wymyślili, tak mają. |
11.12.2009 22:51:13, Konto usunięte |
Sławuś pyta mamę - Mamo skąd się biorą dzieci? - Mówiłam ci już że przynosi je bocian - No tak ale kto rżnie bociana?? |
11.12.2009 17:03:18, Konto usunięte |
Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie: - Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach? Pacjent spokojnym głosem: - To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda, Panie Doktorze...? |
11.12.2009 17:02:47, Konto usunięte |
Wpada Eskimos do baru i mówi: - Whisky proszę! A barman: - z lodem? Eskimos: - A wy***ać Ci?!?!? |
11.12.2009 17:02:24, Konto usunięte |