każdy jest last czasem. to kwestia użycia chwili.

Forgeto, jakoż i takoż. jak się spodziewałam byłam Ci ja            

Forgeto, nie sobą był, dlatego tak się zrył. Dlatego ciągle chciał ... czegoś, co wyimaginować miał ...

... no tak to jakoś szło po północy. grunt to zrozumienie.    

isn\'t she???    

prześmiewne troski(?)

ja przepraszam, mam swoje wnioski    

ze swojej wioski wniosłam powyższe    

ZAPYTAM RAZ.

GDZIE JEST GEPARD???

że tak dodam się muzycznie    

no cóż mogiem, cóż mogiem? siła opuściła mnie.

Bondziorno!

zara siem zbiorem i postaram    

ww. CUDNE!

Donne Jannne, to wielibimy jeszcze bardziej!!!!!!!! drzewiej zapodawałam byłam chyba

&list=AL94UKMTqg-9BvBGrQjrapzpQHbc8wqL5i

że tak przypomnem    

cudeńko    

Donne Jane, mła klęknem    

kawy, kawy, kawy!!!

kupionam za dwa srebrniki!!!    

co tam koleżanki, niech zazdraszczajom!!!    

hm

jak jechać z powtóreczką, to po całemu!!!!!!!

fragile powiadasz. hm.... zara

otóż właśnie się rozbiłam o ścianę byłam

nie posiadam

idę poszukać

tegoż Pana również nie było dawno

pora. czas najwyższy.

dlaczego nie? Pan Rynkowski tyż ma prawo głosić prawdę błędną.

Vista tysz błena    

aaaale za to ciang ciang

bo Ty nie lubisz działać w brązie. prawdopodobnie. domniemywam.    

moja ulubiona muuuuzyczka    

no nikt nie zmusza

oki. czas popłynąć właściwie.