Ja Cię kochałam, a Ty mnie tak skrzywdziłeś.. dlaczego traktujesz mnie jakbym była nikim, mówiłeś dwa dni temu, że mnie kochasz, kolejne kłamstwo? Myslisz, ze kłamstwa nie bolą? Ze ja nie mam uczuć, ze jestem pierwsza naiwna i możesz robić ze mną co Ci się żywnie podoba???!!! POmyliłeś się, dziasiaj uwalniam się od tej znajomości i odchodzę, to co było..- chcę o tym zapomnieć, nie namówisz mnie abym wróciła- znowu tym samym sposobem- wspomnieniem czasu kiedy byliśmy razem, tedy zawsze przypominasz pozytywy.. Obwiniasz mnie io to, że nie wyszło, że nie było idealnie, ale czy zastanowiłeś się nad swoimi czynami..?

Dzień jak codzień, szkoła, praca, dom... Czuję się taka samotna mimo tego, ze posiadam przyjaciół, rodzinę, bardzo bliskich mi ludzi, wciąż brakuje mi...Jego.. Tej osoby, która wesprze, pomoze, doradzi, która zawsze będzie przymnie. Ludziom się zdaje, że małolata to sobie szybko faceta znajdzie.. Owszem znajdzie, Meczyznę, który ją wykorzysta i porzuci, teraz wszystkim chodzi tylko o jedno.. Nie każdy jest taki sam?! TO POKAZ MI TO DO CHOLERY, A NIE MÓW NIE!!